GamesLife StyleSportsTennisWorld

Iga Świątek “ZDRADZA” Roberta Lewandowskiego podczas El Clasico

Iga Świątek jest oskarżana o “zdradę” Roberta Lewandowskiego podczas niedzielnego Klasyka pomiędzy Realem Madryt a Barceloną na Bernabeu.

Zwycięstwo 3-2 dla Los Blancos wywołało kontrowersje w całej Hiszpanii ze względu na kontrowersyjny charakter ich sukcesu.

Barcelona była oburzona, ponieważ strzał Lamine Yamala wydawał się przekroczyć linię, ale bramka nie została uznaną na korzyść Katalończyków. Zamiast tego ulegli porażce, gdy Jude Bellingham strzelił w ostatnich sekundach meczu dla drugiego w tym sezonie LaLiga Klasyka.

Wśród rozczarowanych zawodników Barcy był Robert Lewandowski, który rozpoczął mecz jako napastnik dla gości.

Mógłby się spodziewać wsparcia od tenisowej sensacji Świątek, liderki rankingu WTA, która siedziała na trybunach, ale ujawniła, że kibicuje Los Blancos.

W rozmowie dla X powiedziała: “Dziękuję bardzo za to doświadczenie. #HalaMadrid.”

Lewandowski – fan Świątek
Mundo Deportivo nazwało jej decyzję zdradą.

W końcu Lewandowski podróżował do Paryża, by obejrzeć występ swojej rodaczki w finale French Open 2022 i przytulił ją po jej zwycięstwie 6-1, 6-3 nad Coco Gauff.

“Nie wiedziałam o tym i cieszę się, że tak było, bo bym się stresowała,” powiedziała Świątek podczas konferencji prasowej po triumfie.

“Cieszę się, że jest tutaj, szczerze mówiąc. Nie wiem, czy jest wielkim fanem tenisa. Ale, wow!

*zdziwienie po polsku* pic.twitter.com/IHu099AULT

— wta (@WTA) 4 czerwca 2022

“On jest topowym sportowcem w naszym kraju od tylu lat, że trudno w to uwierzyć, że naprawdę przyszedł, żeby mnie obejrzeć.

“Mam nadzieję, że mu się podobało. Mam nadzieję, że wróci. Tak, nie wiem. Jestem po prostu przytłoczona.”

To nie pierwszy raz, kiedy Świątek odwiedziła Bernabeu. Przed ubiegłorocznym turniejem Madrid Open, w którym wystąpi w przyszłym tygodniu, odwiedziła stadion w trakcie jego renowacji.

Related Articles

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top button